Szkoły Ivy League od lat są uznawane za najbardziej prestiżowe uczelnie na świecie. Pięć z ośmiu szkół wyższych należących do Ivy League znajduje się na liście najlepszych amerykańskich uczelni według „Forbesa” oraz „U.S. News & World Report”, a 16 z 46 amerykańskich prezydentów było ich studentami.
Te osiem uczelni słynie z rygorystycznych wymogów stawianych kandydatom oraz z mnogości perspektyw otwierających się przed ich absolwentami. Opowiadamy o tym, jak kształtował się wizerunek Ivy League, czyli po polsku Ligi Bluszczowej, i dlaczego już przez 90 lat jej popularność nie słabnie.
Czym jest Ivy League?
Ivy League (pl. Liga Bluszczowa), inaczej nazywana The Ancient Eight, to grupa składająca się z ośmiu prywatnych uniwersytetów w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Należą do niej:
- Uniwersytet Harvarda (Cambridge, MA);
- Uniwersytet Yale (New Haven, CN);
- Uniwersytet Princeton (Princeton, NJ);
- Uniwersytet Columbia (Nowy Jork, NY);
- Dartmouth College (Hanover, NH);
- Uniwersytet Pensylwanii (Filadelfia, PA);
- Uniwersytet Cornella (Ithaca, NY);
- Uniwersytet Browna (Providence, RI).
Te uczelnie były wśród pierwszych szkół założonych na terytorium Stanów Zjednoczonych – siedem z nich powstało jeszcze w epoce kolonialnej (przed rewolucją amerykańską w latach 1775–1783). Założone w Nowej Anglii – regionie, w którym osiedlili się pierwsi emigranci z Anglii oraz Szkocji – uczelnie Ligi były wzorowane na czterech najstarszych uniwersytetach brytyjskich: Cambridge, Oxfordzie, St Andrews oraz Uniwersytecie Edynburskim, których absolwenci często obejmowali najwyższe stanowiska na amerykańskich uczelniach.
Wspólnota Ivy League powstała w 1933 roku, choć za oficjalną datę powstania uznawany jest rok 1954, kiedy to utworzona została konferencja lekkoatletyczna NCAA Division I. Bluszcz, który pokrywał ściany starych budynków, stał się symbolem wieku i tradycji tych uczelni.
Później drużyny sportowe Ivy League zaczęły zbierać więcej funduszy i zdobywać popularność, a standardy dotyczące wyników akademickich i przyjęcia do szkoły stały się bardziej restrykcyjne. W efekcie od lat 60. ubiegłego wieku Ivy League zyskała reputację elitarnej instytucji edukacyjnej znanej z wysokiego poziomu kształcenia, wymagań stawianych kandydatom, statusu i ekskluzywności.
Opowiadamy o tym, dlaczego liczba zgłoszeń na te uczelnie z roku na rok wciąż rośnie.
#1. Wysokie standardy
Co roku setki tysięcy kandydatów próbują dostać się na uczelnie Ivy League – i liczba ta tylko rośnie. W 2021 roku złożono ok. 400 750 wniosków, ale już w 2022 r. udało się ten rekord pobić z liczbą 414 000 wniosków.
Widzimy także, że odsetek studentów przyjętych na studia na poszczególnych uczelniach gwałtownie spada. W 2022 roku szkoły Ivy League przyjęły rekordowo niską liczbę studentów: Harvard zatwierdził tylko 3,19% aplikacji (najniższy wskaźnik w jego historii), a Uniwersytet Pensylwanii przyjął na studia tylko 4,4% kandydatów.
Analiza wskaźnika przyjęć w ciągu ostatnich siedmiu lat pokazuje, że coraz trudniej jest dostać się na studia do Ivy League.
Jednocześnie inne amerykańskie uniwersytety oferujące pełen zakres programów licencjackich, magisterskich i doktoranckich, mają średni wskaźnik przyjęć na poziomie 68%.
Oprócz ogromnej liczby chętnych, wzrosły również oczekiwania wobec kandydatów. Chcąc utrzymać status ekskluzywnego klubu, uczelnie nie chcą gwałtownie zwiększać liczby studentów. Z drugiej strony, szkoły Ivy League starają się trzymać inkluzywnego podejścia i kształcić różne grupy etniczne, co oznacza, że konkurencja rośnie i dobre oceny już nie wystarczają.
#2. Ambitni studenci
Selektywność, o której pisaliśmy wyżej, oznacza, że studenci w szkołach są otoczeni „najlepszymi z najlepszych”. Oprócz zdobywania bardzo dobrych ocen większość studentów Ivy League jest aktywnie zaangażowana w życie swoich społeczności. Wszystko to zapewnia jakościowo inne doświadczenie akademickie i społeczne dla wszystkich studentów.
W 2022 roku średni wynik SAT w Stanach Zjednoczonych wynosił 1060 punktów (na 1600). Wynik powyżej 1060 punktów jest uznawany za ponadprzeciętny i wystarcza do przyjęcia na większość amerykańskich uczelni. Kandydaci, którzy dostali się na studia do uczelni Ivy League w 2022 roku, zdobyli od 1460 do 1580 punktów.
Oznacza to, że klasy Ivy League są wypełnione jednymi z najbardziej inteligentnych młodych ludzi z całego świata. Studenci wspierają się nawzajem, gdy uczestniczą w projektach grupowych, debatach i dyskusjach. Zdaniem absolwentów sama ta atmosfera jest warta ceny czesnego w szkołach Ivy League.
W latach 2021–2022 opłata za studia wynosiła średnio 57 547 dolarów rocznie, plus 18 570 dolarów za pokój i wyżywienie. Wszystkie uczelnie Ligi Bluszczowej oferują stypendia i granty, a także możliwość zdobycia wykształcenia za darmo, jeśli łączny dochód rodziny nie przekracza 65 tysięcy dolarów rocznie.
#3. Najlepsi wykładowcy
Uniwersytety przyciągają nie tylko najlepszych studentów, ale także światowej sławy profesorów – czołowych naukowców i badaczy, posiadaczy najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie nauki, literatury i dziennikarstwa. Aż 498 noblistów było absolwentami lub profesorami Ligi Bluszczowej, a 92 z nich obecnie wykłada na ośmiu uczelniach. To przyciąga ambitnych studentów z całego świata. Bezpośredni dostęp do czołowych ekspertów i możliwość rozpoczęcia kariery naukowej pod okiem laureata Nagrody Nobla to rzadki przywilej, na który może sobie pozwolić Ivy League.
Ponadto uczelnie współpracują akademicko w ramach programu wymiany stypendialnej Ivy Plus, który umożliwia studentom odbycie praktyki u profesorów jednej ze szkół Ivy League lub innej uczelni (Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Uniwersytetu w Chicago, Massachusetts Institute of Technology lub Uniwersytetu Stanforda).
#4. Zasoby materialne
W 2021 roku fundusze jednego tylko Harvardu wynosiły 53,2 miliarda dolarów, co jest największą kwotą spośród wszystkich uczelni na świecie i przekracza PKB 90 państw.
Łączne fundusze ośmiu uniwersytetów Ivy League wynoszą 193,4 miliarda dolarów, co pozwala im zapewnić wyjątkowe zasoby swoim studentom. Najnowocześniejsze laboratoria badawcze z najwyższej klasy sprzętem, biblioteki akademickie z książkami, które nie są dostępne nigdzie indziej na świecie, światowej sławy muzea i galerie znajdujące się tuż przy kampusie – wielu studentów uważa te ekskluzywne możliwości za prawdziwą wartość edukacji w szkołach Ligi Bluszczowej.
#5. Sieć absolwentów Ivy League
Ivy League jest znana ze swojej rozbudowanej sieci absolwentów – więc studenci tych prestiżowych uczelni nie tylko otrzymują światowej klasy edukację, ale także stają się częścią elitarnej grupy. Utrzymywanie kontaktów z innymi członkami „klubu” może mieć znaczący wpływ na kształtowanie się twojego życia oraz kariery.
Korzyści z sieci absolwentów można czerpać już na pierwszym roku studiów. Biuro strategii kariery Yale pomaga znaleźć wymarzony staż w różnych dziedzinach poprzez absolwentów, darczyńców, rodziców i pracodawców z Yale. W Princeton studenci mogą odbyć praktyki w Stanach Zjednoczonych lub za granicą w ramach Międzynarodowego programu praktyk.
#6. Wynagrodzenie
Według badania przeprowadzonego przez National Association of Colleges and Employers (NACE) średnie wynagrodzenie dla absolwentów uczelni w 2022 roku wynosi 55 260 dolarów rocznie. Z kolei według raportu Payscale absolwenci Ivy League zarabiają ponad 60 000 dolarów już na starcie – to jeden z najwyższych wskaźników w Stanach Zjednoczonych.
Według AdmissionSight średnia pensja absolwentów Ivy League wynosi około 80 000 dolarów rocznie dla kogoś, kto dopiero skończył studia i około 160 000 dolarów dla doświadczonego profesjonalisty średniego szczebla.
#7. Perspektywy rozwoju kariery
Absolwenci Ivy Group należą do grona osób odnoszących największe sukcesy w Stanach Zjednoczonych. Jak podaje „Forbes”, 6 z 11 uczelni z największą liczbą absolwentów-miliarderów to uniwersytety z Ivy League.
Badanie Academic Influence wykazało, że 119 dyrektorów generalnych z listy Fortune 500 otrzymało dyplom jednej z tych uczelni.
Edukacja Ivy League może zapewnić przewagę w wysoce konkurencyjnych branżach, takich jak finanse, prawo i doradztwo biznesowe. Spośród 114 sędziów Sądu Najwyższego USA ponad połowa studiowała na uczelni należącej do Ligi Bluszczowej. Wszyscy obecni sędziowie Sądu Najwyższego USA ukończyli Yale lub Harvard Law School. A dyplom Uniwersytetu Pensylwanii czy Cornell to niemal pewna przepustka do pracy w takich firmach jak Goldman Sachs, Morgan Stanley czy Citigroup.
Najbardziej cenione firmy na świecie rozumieją, że Ivy League kształci najlepszych, więc są gotowe zatrudnić studentów zaraz po ukończeniu studiów. Uczelnie z Ligi Bluszczowej zajęły połowę z dziesięciu pierwszych miejsc w rankingu Global University Employability Ranking 2021.