5 powodów, dla których nie lubimy poniedziałków | Szkoła biznesu Laba
should_authorize_via_email
email.input_code tel.input_code
email.code_actual_for tel.code_actual_for
apply_exit_text
session_ended
to_homepage
Blog

Wyszukiwarka

Spis treści:

5 powodów, dla których nie lubimy poniedziałków

Dlaczego początek tygodnia zawsze jest dla nas taki trudny?

blog-cover-mondays-629fb0c83e4d6634924803-min-64808903c5283972724673.jpg

Poniedziałek to dzień tygodnia, który ma najgorszą reputację. Według badań naukowców z Uniwersytetu Vermontu miliony osób na całym świecie uznają poniedziałek za najgorszy dzień tygodnia. Ale co dokładnie sprawia, że tak nie lubimy poniedziałków? Opowiadamy w naszym artykule.

#1. Zaburzenie naturalnych biorytmów

To, jak się czujemy w ciągu dnia, w dużym stopniu zależy od naszego zegara biologicznego. Zmiana strefy czasowej – nawet jeśli różnica wynosi tylko jedną godzinę – potrafi całkowicie zepsuć samopoczucie. A tę „przyjemność” sprawiamy sobie co tydzień. Dlaczego?

Wielu z nas ma jeden rytm snu w tygodniu, a inny – w weekendy. Leon Lack z Flinders University podkreśla, że bardzo często traktujemy weekendy jako szansę na „nadrobienie zaległości”. „Dłuższy sen w trakcie nawet dwóch dni opóźnia zegar biologiczny średnio o 45 minut. To sprawia, że poniedziałkowe poranki stają się dla nas jeszcze trudniejsze” – mówi profesor Lack.

To się dzieje, ponieważ rytmy okołodobowe, które odpowiadają za rytmy snu oraz czuwania, zostają zaburzone. Wywołuje to efekt, podobny do jet lagu, i powoduje senność oraz drażliwość.

#2. Utrata poczucia wolności

Weekendy kojarzą się nam z zabawą i odpoczynkiem, a dni powszednie – z ciężką pracą, niezależnie od tego, co się dzieje naprawdę. Jednym z najbardziej oczywistych powodów ku temu, żeby nie lubić poniedziałków, jest fakt, że następują one po dwóch dniach wolności i przyjemności.

Według terapeutki Becky Stuempfig, przejście z trybu czasu wolnego do trybu pracy i obowiązków, jest psychologicznie trudne. To odczuwa się jako utrata niezależności i kontroli nad własnym życiem, ponieważ to, jak spędzamy czas, zaczyna zależeć od innych ludzi.

#3. Niezadowolenie z pracy

Możemy także odczuwać strach przed poniedziałkami, jeśli nie lubimy swojej pracy, lub jeśli jest dla nas stresująca. 

Badanie Gallupa, w którym wzięło udział 180 milionów pracowników ze 142 krajów, wykazało, że 63% osób pracujących odczuwają brak motywacji, a 24% aktywnie unikają pracy. To wywołuje „poniedziałkowy dół” (ang. Monday blues)  –  tak psychologowie nazywają uczucie przygnębienia oraz niepokoju, które dopada nas pod koniec weekendu, psuje niedzielne wieczory i powoduje nieproduktywny początek tygodnia.

„Wiele osób zaczyna czuć się źle już w niedziele wieczorem, ponieważ wiedzą, że muszą przygotować się do pracy, która nie sprawia im przyjemności. Lub pracują w zespole, który nie jest dla nich źródłem inspiracji, wsparcia czy pomocy” – mówi psycholożka Marianne Trent, autorka książki The Grief Collective: Stories of Life, Loss & Learning to Heal.

Polecamy przeczytać:

blog-small-preview-employer-branding-624a2a32d8e45302214361.png

Od owocowych czwartków do dbania o dobrostan pracowników: jakie idee kształtują przyszłość employer brandingu?

Czytaj

59% osób przyznaje, że odczuwa niepokój w niedziele, przygotowując się do nadchodzącego tygodnia. Takie odczucia są częstsze wśród osób, które są niezadowolone z pracy (65%) niż wśród tych, którzy ją lubią (57%).

Intensywne myślenie o nadchodzącym tygodniu to określona forma oczekiwania, która wpływa na ciało na poziomie fizycznym oraz psychologicznym. Według neuropsycholożki Susanne Cooperman niespokojne oczekiwanie – nie stres w tej konkretnej chwili, ale wyczekiwanie tego, co dopiero ma nastąpić – wprowadza nas w tryb walki lub ucieczki. Nadnercza uwalniają adrenalinę i kortyzol, które powodują prawdziwy niepokój i stres.

#4. Strach przed nieznanym

Poczucie zbliżającego się tygodnia pracy i jego nieprzewidywalnych zwrotów akcji może być naprawdę stresujące.

Meg Gitlin, psychoterapeutka i autorka bloga City Therapist, przyznaje, że poniedziałki wystawiają na próbę naszą wiarę w zdolność przetrwania nadchodzących wyzwań w pracy. Jeśli dodać do tego zmęczenie po intensywnym weekendzie, to naprawdę trudno uwierzyć we własne siły. Jednak już w środę odnajdujemy się w samym środku wydarzeń i czujemy, że jesteśmy w stanie poradzić sobie z każdym wyzwaniem.

#5. Siła przekonań

Popkultura upiera się przy nielubieniu poniedziałków. Przysłowia, piosenki, filmy i tysiące memów przekonują nas, że to najgorszy z dni, programując nas w ten sposób.

W badaniu przeprowadzonym przez naukowców z University of Sydney raz dziennie przez tydzień zadawano ludziom pytanie: „Jak się czujesz w tej chwili?”. Następnie poproszono ich o przypomnienie sobie uczuć, jakich doświadczali w każdym z poprzednich siedmiu dni. I chociaż nie było dużej różnicy w odczuciach, ludzie mówili, że poniedziałek był najgorszy.

Polecamy przeczytać:

blog-small-preview-7-psychology-tips-622947ab054ab537715407.png

7 wskazówek od psychologów, które pomogą utrzymać równowagę między życiem prywatnym a zawodowym

Czytaj

„Pomimo powszechnego przekonania o okropnych poniedziałkach, warto porzucić to przekonanie, ponieważ mity kulturowe często są przesadzone” – potwierdza profesor Arthur Stone ze Stony Brook University.

Według badań opublikowanych w czasopiśmie The Journal of Positive Psychology wahania nastroju w poniedziałki, wtorki, środy i czwartki są prawie na tym samym poziomie – wyjątkiem jest tylko piątek, ponieważ poprzedza weekend. Wszystko to potwierdza, że nasze wspomnienia i uczucia są zniekształcone przez przekonania. Ale dobra wiadomość jest taka, że możemy je przeprogramować.

Chcesz otrzymać podsumowanie artykułów?

Jeden list z najlepszymi materiałami miesięcznie. Subskrybuj, aby niczego nie przegapić.
Dziękujemy za subskrypcję!