Po co coaching managerom projektów? | Szkoła biznesu Laba
should_authorize_via_email
email.input_code tel.input_code
email.code_actual_for tel.code_actual_for
apply_exit_text
session_ended
to_homepage
Blog

Wyszukiwarka

Spis treści:

Po co coaching managerom projektów?

Trzy korzyści coachingu dla kierowników projektów i zespołów projektowych.

blog-cover-coaching-for-pms-61e02811d4e31626106942-min-64a4309e1e1c2064285848.jpg

Według raportu The Chaos Report opracowanego przez The Standish Group 65% projektów nadal kończy się częściowym lub całkowitym niepowodzeniem. Przekraczane są zakładane koszty i terminy, a zakres i jakość pozostawiają wiele do życzenia. Jest to bardzo smutna statystyka, a zarazem zaskakująca. Od kilkudziesięciu lat możemy sięgać po profesjonalne metodyki zarządzania projektami w tym PRINCE2 (od 1989 r.) i PMBOK (pierwsza edycja dostępna od 1987 r.), a mimo wszystko projekty to nadal ryzykowne przedsięwzięcia. Mamy na rynku również tysiące przeszkolonych kierowników projektów z metodyk zarządzania, a mimo to większość realizacji upada lub nie spełnia wymogów klienta.  

Jaka jest więc przyczyna niepowodzenia projektów? Według badań Toma DeMarco chodzi głównie o problemy komunikacji, problemy dotyczące selekcji zespołu, rozczarowanie szefem, klientem czy współpracownikami oraz brak motywacji do pracy, co jest przyczyną, a często skutkiem wysokiej rotacji pracowników.

The Standish Group wymienia dodatkowe czynniki sukcesu:  

  • zaangażowanie członków zespołu;
  • wsparcie kierownictwa; 
  • doświadczenie kierownika projektu;
  • jasny cel biznesowy. 

Jak wiemy z obserwacji i autopsji, wiedza metodyczna ma swoje ograniczenia – ludzkie charaktery i interakcje między zaangażowanymi w projekty są kluczem ich powodzenia. Trzeba „czuć pismo nosem”, z dużym wyczuciem podchodzić do interesariuszy oraz reagować na dynamicznie zmieniające się otoczenie projektowe.

Co coaching może wnieść do zarządzania projektami? 

Coaching to nie tylko metoda na realizację założonych celów i zwiększenie efektywności wymyślona przez Amerykanów na konkurencyjnym rynku w latach 90. To również kontynuacja i odpowiedź na odwieczne pragnienie osiągania doskonałości oraz poszukiwania swojej drogi i wykorzystania pełnego potencjału w towarzystwie zaufanego przewodnika. Coaching jest formą wsparcia nastawioną na rozwój i transformację, efektem której mają być trwałe i pozytywne zmiany. W rzeczywistości coachingowej, jak i projektowej, chcąc coś wdrożyć, musimy zmierzyć się ze zmianą, a ryzykujemy i wysilamy się po to, by później było lepiej (szybciej, taniej, wygodniej itp.). 

#1. Partnerstwo i klimat zaufania

Zbudowanie partnerstwa oraz klimatu zaufania jest fundamentalne w grupie projektowej. Kierownicy, a także członkowie zespołu dużo mogliby się nauczyć od trenerów w tym aspekcie. Podstawą do budowania relacji partnerskich są:

  • otwarcie się na świat;
  • uczciwość i szczerość w komunikacji werbalnej i niewerbalnej;
  • wysoki poziom etyki zawodowej i osobistej.

Nie ma mowy o żadnych trikach i technikach – solidny fundament silnego i atrakcyjnego charakteru gotowego do poświęceń w służbie innych to jest to, co przyciąga współpracowników i otwiera klientów na partnerską współpracę. Warsztatem dobrego coacha jest także komunikacja nastawiona na zrozumienie drugiej osoby (przede wszystkim słuchanie całym sobą; wyczulenie na oczekiwania, potrzeby i intencje), a nie wyłącznie perswazja i przekonywanie do swoich racji. 

Prawdziwie głęboki respekt i gotowość wysłuchania drugiej osoby czy jej punktu widzenia wiele zmieniają w tzw. relacjach i jestem przekonany, że gdyby PM-owie komunikowali się podobnie jak coachowie, współpraca przy projektach przebiegałaby sprawniej i płynniej. 

#2. Motywacja i zaangażowanie

W coachingu popularny jest model koaktywny (Co-Active) zakładający podejście niedyrektywne (Non-Directive), a więc rolą coacha nie jest odpowiadanie na pytania klienta czy podopiecznego, ale poprowadzenie go w ten sposób, żeby on sam doszedł do właściwych wniosków i rozwiązał swój problem. Klient stawia cel i definiuje problem, ale to coach zadaje pytania, a klient pod jego okiem szuka rozwiązań. Doświadczenie i badania wskazują na to, że własne pomysły realizuje się ze znacznie większą motywacją (i satysfakcją) niż pomysły innych ludzi (w tym mądrych konsultantów i kierowników); nie wspominając już o kwestii odpowiedzialności za konsekwencje swoich działań.

Coach wydobywa z klienta to, co najlepsze w trakcie rozmowy; buduje na wiedzy, doświadczeniu, sile i mądrości klienta. Klient po takiej sesji nie tylko ma rozwiązanie problemu, ale też metodę do radzenia sobie z podobnymi sytuacjami i narzędzie skuteczniejszej pracy indywidualnej w przyszłości. Podpatrzenie, jak przy coachach pracownicy zwiększają motywację i zaangażowanie w realizowane zadania, dałoby kierownikom przydatne narzędzie do radzenia sobie z pojawiającym się czasami marazmem oraz utratą energii w projektach.

#3. Definiowanie jasnych i realnych celów

Coaching jest nastawiony na cele. Wielu trenerów korzysta z metodyki SMART, ale te cele naprawdę ożywają w towarzystwie coacha – słychać aplauz, widać zadowolone twarze osób, namacalne są nowe sposoby bycia i efekty działań. Ulepszona definicja projektu lub uzasadnienie biznesowe z akcentem coachingowym nie byłoby wyłącznie suchą i standardową notką dotyczącą misji czy celu projektu, którą rozumie wyłącznie zarząd, a może nawet nie wszyscy jego członkowie. Cele po przejściu przez sesję coachingową „żyją” i są bardzo atrakcyjne. 

Wypracowywanie jasnych i atrakcyjnych celów jest kolejną umiejętnością, w której kierownicy projektów mogliby się podszkolić u trenerów – studiując na przykład model T-GROW (Topic, Goal, Reality, Options, Way Forward). 

Polecamy przeczytać:

blog-small-preview-zmiana-kariery-61a7422e5afc3958445766-min-6423e5a5320e0395940046.jpg

Jak zmienić zawód lub rozpocząć własną działalność?

Czytaj

Kierownicy projektów trenerami członków swoich zespołów 

Nabywając podstawowej wiedzy o coachingu, a także bezpośrednio doświadczając procesu coachingowego na własnej skórze, kierownicy projektów stają się dojrzalszymi menadżerami oraz wzbogacają swój warsztat w zakresie zarządzania zespołem, a w szczególności istotnych kwestii dotyczących spraw interpersonalnych.

W pierwszej kolejności po przejściu „inicjacji coachingowej” kierownicy wejdą na wyższy poziom słuchania członków zespołu, przełożonych i klientów oraz pełniejszego odbierania informacji z otoczenia (werbalna – niewerbalna, świadoma – podświadoma). Następnie posiądą umiejętność zadawania odpowiednich i mocnych pytań, które postawione we właściwym momencie i we właściwy sposób mogą wydobyć na światło dzienne informacje, dotychczas świadomie lub nieświadomie skrywane. Jeśli natomiast odkryte zostaną u danego kierownika projektów niewykorzystane pokłady intuicji, nastąpi przyrost umiejętności komunikacyjnych w geometrycznym tempie.

Polecamy przeczytać:

blog-small-preview-pm-w-it-638fc38b3a7f0462494253.png

Jak zostać project managerem w IT?

Czytaj

Kierownicy projektów wzbogaceni o metody coachingu poprawią swój styl zarządzania, a także uzyskają większy autorytet wśród członków zespołu i dzięki temu będą w stanie lepiej kierować przydzielonymi im zasobami ludzkimi do realizacji powierzonych zadań. Nawyk indywidualnych spotkań typu One2One podczas trwania projektu tworzy atmosferę zaufania i otwarcia. Spotkania w cztery oczy mogą również pełnić funkcję „wentylu bezpieczeństwa”. Jeśli nie pozwolimy na upust frustracji w rozmowie, ktoś może wybuchnąć na ogólnym spotkaniu lub sabotować projekt swoim zachowaniem. 

Spotkania indywidualne to również odpowiednie miejsce do przekazywania feedbacku – szczególnie negatywnego od reszty zespołu czy klienta i wypracowywania planu naprawczego. Nawiasem mówiąc, coaching oferuje materiały dotyczące dawania i otrzymywania informacji zwrotnej, które można rozpropagować w zespole na samym początku projektu. Od strony organizacyjnej więc kierownik z wiedzą coachingową może wpisać w organizację projektu indywidualne spotkania z członkami zespołu (jeśli jest to projekt realizowany przez duży zespół – liderami i wybranymi członkami) oraz przeprowadzić warsztat dotyczący kultury pracy, poruszając m.in. takie zagadnienia jak przekazywanie i odbieranie oceny pracy w trakcie projektu.   

Autentyczny teamwork i prawdziwe zadowolenie z osiągniętych wspólnie sukcesów

Wiele projektów nadal upada, dalsze zagłębianie się w metodyki projektowe niekoniecznie jest rozwiązaniem, biorąc pod uwagę główne przyczyny niepowodzeń: problemy komunikacji, brak motywacji i zaangażowania, wyniszczające konflikty w zespole. Coaching znosi uprzedzenia i zamkniętość otwartością i zainteresowaniem, brak prawdomówności – szczerością, zamiatanie problemów pod dywan – konstruktywną rozmową bez obaw. Takie podejście wynika z przyjęcia jednego z fundamentalnych postulatów coachingu, że „zawsze jest wyjście”. Mając takie nastawienie, nikt nie jest wrogiem, ale współpracownikiem; nie taimy problemów, mając nadzieję, że nie wyjdą i nam nie zaszkodzą (a i tak przeważnie jednak wychodzą na światło dzienne), ale odważnie pochylamy się nad nimi, wierząc w doświadczenie, kompetencje, potencjał intelektualny i emocjonalny całego zespołu.

Wierzę głęboko, że tak realizowane zadanie po zadaniu, tak rozwiązywany problem po problemie zbudują lepszy klimat współpracy, wyzwolą kreatywność i radość współdziałania, a co za tym idzie również energię i motywację do pracy, a na koniec doprowadzą do szczęśliwego zakończenia projektu. Podpisany protokół odbioru przez klienta z uśmiechem na twarzy, podziękowanie szefa, wdzięczność członków zespołu, terminowa płatność za wystawioną fakturę, nagroda finansowa w postaci bonusu i te wszystkie rzeczy zazwyczaj towarzyszące udanemu projektowi mogą nam się przydarzać częściej, ale to wymaga wpuszczenia „światła i wiedzy coachingu” do naszych projektów, zespołów i metod zarządzania.

Chcesz otrzymać podsumowanie artykułów?

Jeden list z najlepszymi materiałami miesięcznie. Subskrybuj, aby niczego nie przegapić.
Dziękujemy za subskrypcję!